Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Anna i Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Anna i Ogród

Makao_J 16:27, 13 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Johanka77 napisał(a)


No jak Cię denerwuje (chyba to weź szpadelek w łapkę i tetrisim na rabacie

A tak serio to ja bym różu dała więcej za sesleriami.

Już pomyślałam o większej ilości różu. Dosadziłam tam rdestu Anne's Choise (nazwę ma idealną ) będzie kwitł na różowo.

Ja z tym przesadzaniem nie jestem taka szybka. Ja muszę być na 100% pewna że taki manewr jest właściwy.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Makao_J 16:29, 13 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Johanka77 napisał(a)


A może te żółte by gdzieś indziej Ci bardzo pasowały ?


Myślę, gdzie.
Mam też żółte dzielżany wepchnięte w tył rabaty i bardzo mi ich szkoda bo to niezawodne kwiatki (tylko ich pokładanie mnie martwi).

Trochę tych żółtych by się uzbierało by zrobić z nich jedno nasadzenie - tylko miejsca na razie nie mogę na to znaleźć.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Makao_J 16:34, 13 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
ElzbietaFranka napisał(a)





Nie możesz dać wszystkich jeżówek razem. Powstanie jedna plama w kilku kolorach. Jeżówki dobrze wyglądają właśnie jak są posadzone z innymi roślinami niskimi trawami, tam masz tawuły może zmienić kolory. Ta fotka jest trochę blada i nie widać wyraźnie kolorów.
Moje też posadziłam byle gdzie w przyszłym roku będzie już widać jak posadziłam. Gorzej jak trzeba będzie wysadzać.

Tak jest dobrze.

Zdjęcie faktycznie blade.
Wklejam lepsze.


Może faktycznie masz rację że lepiej już tak niż zbić je razem.

Co do tej zamiany co piszesz to masz na myśli by te żółte i pomarańczowe dać w tawuły a te różowe razem?

O to chodzi?
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Makao_J 16:36, 13 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Basia_KRK napisał(a)


OMG! Cudnie wyszło Aniu!! Brawo! Bardzo fajny kolorek, super wygląda z pergolą. Jaki masz plan na murek pod panelem? Mam podobnie u siebie i nie wiem jak ogarnąć ten murek, bo mnie na razie ciągle wkurza...

Dzięki.
Z płotu jestem zadowolona. Te cieńsze listewki dodały pazura.

Co do koloru to miał być taki jak Twój ale niestety próbnik co innego a realia co innego.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Makao_J 16:38, 13 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Basia_KRK napisał(a)

Pięknie wygląda Twoja The Fairy! Jej bogate kiście wyglądają jak winogrona lub kwiaty hortensji, mega efekt. U mnie już prawie 80% The Fairy wycięłam, upały sprawiły, że szybko przekwitła i była już brzydka. Teraz czekam na ponowne kwitnięcie

Dobrze że zrobiłam wtedy te fotki, dziś już wyglądają gorzej również przez suszę

Ta róża jest nie do zdarcia. Zresztą tak samo jak jej siostra Red Fair.
Nawet mszyce im nie szkodzą i nigdy nie miały plamistości
Tfuuu
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Makao_J 16:42, 13 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
AngelikaX napisał(a)
Hej Aniu pięknie dojrzał Ci ten ogród, pamiętam jak rok temu ( dobrze kojarzę? Czy to już 2 lata będzie) planowałaś rabatę przy podjeżdzie a dziś tak pięknie tam wszystko porosło

ps. Zasłonki w altance zdjęłaś?


Troszkę dłużej niż 2 lata. 2 lata to ścianka ma a rośliny już były wcześniej. Myślę że tak ze 4 lata. Rośliny bardzo urosły przez ten rok. To chyba ich min. w jednym miejscu. Teraz będą coraz większe.

Zasłon nie wieszałam w tym roku. Chciałam sprawdzić jak by by było bez i stwierdzam że będziemy przemalowywać altanę na ten kolor co płot. Biały już mnie nie kręci
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Makao_J 17:08, 13 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Jeszcze kilka zdjęć

Miskanty Variegatus ładnie się zagęszczają. Niestety u kilku widać już ich skłonność do pokładania się. Wydaje mi się że za dobrą glebę mają bo kompostu im nasypałam i mają dość wilgotno bo inny Variegatus który mam w słabej glebie i suszy nigdy mi się nie położył


Cienista z brzegu bardzo ładnie ale niestety środek znowu do poprawki. Mam tam hosty, tawułki, paprocie i 2 różaneczniki. Chyba dosadzę paproci choć myślę o wsadzeniu cisów bo wiosną pusto jest bardzo długo



I śliwki


Hibiskus błotny
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Makao_J 17:10, 13 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Donice z kamykami. Przyzwyczajam się


I kawałek części owocowo-warzywnej
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
polinka 07:57, 14 sie 2020


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17538
Makao_J napisał(a)
Jeszcze kilka zdjęć

Miskanty Variegatus ładnie się zagęszczają. Niestety u kilku widać już ich skłonność do pokładania się. Wydaje mi się że za dobrą glebę mają bo kompostu im nasypałam i mają dość wilgotno bo inny Variegatus który mam w słabej glebie i suszy nigdy mi się nie położył


Cienista z brzegu bardzo ładnie ale niestety środek znowu do poprawki. Mam tam hosty, tawułki, paprocie i 2 różaneczniki. Chyba dosadzę paproci choć myślę o wsadzeniu cisów bo wiosną pusto jest bardzo długo



I śliwki


Hibiskus błotny


Aniu, czy nie za gesto posadziłaś Variegatusy? Ze zdjęcia cięzko wywnioskować ale one rosą olbrzymie i powinno się je sadzić min co 120 cm...Jeśli masz bliżej to radzę przesadzić bo pożniej się umęczysz przy przesadzaniu.
Co do pokładania to Variegatus jest ewenementem wsród miskantów ponieważ nadmiar wody mu szkodzi. Oczywiście w pierwszym roku po posadzeniu trzeba podlewać ale już póżniej trzeba się go nauczyć I bezwzględnie nie powinno się Variegatusa nawozić ponieważ skonczy się to wykładaniem.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Makao_J 08:27, 14 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
polinka napisał(a)


Aniu, czy nie za gesto posadziłaś Variegatusy? Ze zdjęcia cięzko wywnioskować ale one rosą olbrzymie i powinno się je sadzić min co 120 cm...Jeśli masz bliżej to radzę przesadzić bo pożniej się umęczysz przy przesadzaniu.
Co do pokładania to Variegatus jest ewenementem wsród miskantów ponieważ nadmiar wody mu szkodzi. Oczywiście w pierwszym roku po posadzeniu trzeba podlewać ale już póżniej trzeba się go nauczyć I bezwzględnie nie powinno się Variegatusa nawozić ponieważ skonczy się to wykładaniem.

No to zdecydowanie mam ciaśniej. Chyba co 60 cm. Chcę żeby szybko się połączyły w całość ale może przesadziłam.

Wywnioskowałam tak na podstawie tego jednego co nam bo wolno bardzo przyrasta. 3 lata na a może ma 50 cm średnicy u dołu.

Co do wilgotności to właśnie tu mam problem. Myślałam że tu będzie sucho a jak kopałam to było mokro i miejscami glina. Zdziwiło mnie to bo po drugiej stronie altany mam taki sam pas przed tujami i tam jest susza.

Muszę je wykopać i piachu nasypać bo mogą nawet zimy nie przetrwać.

Może dla kilku znajdę inne miejsce żeby było luźniej.

Z tym pokładaniem to właśnie domyśliłam się że one są inne niż reszta miskantów.

Kiedyś na fb chłopak pokazał że jego Variegatus w piachu rośnie i przyrasta jak głupi.

Ja mam dla niego za dobrą ziemię. Szok.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies