Teraz zostało tylko dosadzić jarząbki, wyrównać rabatę, usunąć ewentualne chwasty, ułożyć linię nawadniającą i podsypać przynajmniej tyły grabów korą. Może w jakimś stopniu wyeliminują chwasty zza siatki.
W przyszłym tygodniu muszę posadzić hortensje i variegatusy, bo biedne jeszcze się nie doczekały Nie mówię już o krzaczkach typu tawułki, pęcherznica, dereń.. jeszcze nie dojrzałam do decyzji gdzie mam je wsadzić.
teraz popijam drinka i patrzę za okno na wykonaną pracę - już mi się podoba pozdrawiam i dobranoc