Piekne te bodziszki, one sie jakoś ci same kocą czy przez podział je sie pozyskuje ...sliczne
A w ogóle to masz ....kaaawał ogrodu, pieknego ogrodu .........
Małgosiu bodziszki 2 lata temu na jesieni podzieliłam z jednej kępki na 3 czy 4. W tym roku dopiero zakwitły.
Ogród też mi się podoba, coraz bardziej. I najważniejsze, że prace posuwają się do przodu. Wszystko po to by potem było mniej pracy
Ja też widziałam Twoje zmagania, wszystkie projekty mi się podobały.
Ale to Ty musisz być pewna czy się Tobie podoba. Ja tak robię, choćby to miało trwać kilka lat i łączyło się z permanentnym przesadzaniem
Wstawiam z pytaniem do Gosi, czy to już nadaje się na rabatę?
Mama mi to wysiała i przywiozła w weekend
Mam jeszcze cynie ale one duże więc bez problemu wsadzam na dniach.
Witaj Agata, po odpoczynku czas wrócić do rzeczywistości, miło że jesteś super wszystko wygląda w ogrodzie ciekawe kompozycje tworzysz. M am nadzieję że się spotkamy, pozdrawiam
wszystko zależy od pogody bo obiecaliśmy Zośce dinozaury gdzieś za Brzezinami to było. Raczej sobota więc niedziela nie byłaby zła...odezwę się bliżej weekendu