Wiesz Aniu chciałam zlać z drugiej strony siatki, a od swojej strony nisko zrobić matę szkółkarską. Najważniejsze że już siedzą w ziemi, jutro podleję je bo miało padać i nie pada...
Widziałam prognozę, u Was raczej sucho. Niestety u nas na noc zapowiadają deszcz, a już tak ładnie podeschło i miałam jutro sadzić owocowe, a M. miał zabrać się za drenaż.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy ale już coraz bliżej pięknej pogody, za momencik, za chwileczkę będzie już zieloniutko i będziemy cieszyć się kwiatami...ile inspiracji będzie nowych...
No piknie!!Sadzonki wyglądają na okazałe.
Czy ta odległość od ogrodzenia to jakaś minimalna jest-te 90cm?Czy tak sobie zasadziłaś?Myślisz ile minimum od płotu można zasadzić?
oooo, właśnie, będziesz u Margaret? jak tak to mogę się uśmiechnąć o przywiezienie Anabelek? w miarę możliwości oczywiście,
jak nie to w przyszłym tygodniu jakoś podskoczę do Cię