A to iryski od Gobasi. Basiu większość jest żółta a kilka fioletowych.

Oto widok na nową rabatę, która była robiona pod koniec marca. Jak na tak fatalną pogodę, jaka była bo myślę że nie jest źle.

Parzydło leśne i hortensje sadzone z małych roślinek w zeszłym roku, w tym już mają się nieźle.

Wczesną wiosną na próbę rozsadzałam dzielżany. Z dwóch kęp wyszło mi 8 sztuk. Całkiem niezły wynik. I mają się dobrze.

Bratki samosiejki.

Niezapominajki i zawilce już przekwitają, ale i tak długo dały radę.

Basiu nie jest źle a bardzo dobrze. Roślinki pięknie się rozkrzewiają i za chwilę będzie busz. Gratulacje.

Basiu, rabaty w pełnym słońcu! To lubie! U mnie tez słoneczko operuje od rana do wieczorA.

Twoja mrówcza ,mozolna praca w marcu daje efekty! Coraz bardziej zielono! Gratki!

I takie tam różności.

Halinko, Zbyszku bardzo dziękuję za pochwały To bardzo miłe. Czasami praca faktycznie jest mozlolna ale i tak uważam że warto. Czy u was też tak tną komary? U nas od kilku dni jest zatrzęsienie tych krwiopijców.