Kochani jak tam u Was majówka? U mnie towarzysko ale tez pracowicie. Najważniejsza rzecz to deszcz. NARESZCIE popadało. I to tak idealnie spokojnie. Tylko zrobiło sie bardzo zimno. Rano było tylko 1 stopien na plusie a w dzień 9. Grunt że bez przymrozków. Zobaczymy co przyniosą następne dni.
W ogrodzie rośliny pomału sie rozwijają.
Oto ostatnie tulipany.
Czytam że popadało Wycieczki też zazdroszczę ale myślę że kiedyś i ja zobaczę te cudaDonice obsadzone pięknie.Podlewanie z drabiny to było poświęcenie zbyt duże. Też bym odpuściła. U mnie dzisiaj deszcz ze śniegiem. Buziaki
Kurcze... ten śnieg to jednak Cię lubi. Ledwo sie pizbyłaś zasp po zimie a tu następny.
Podlewanie z drabiny może nie byłoby aż takie złe gdyby nie to że rośliny i tak cierpiały na brak słońca.