zbigniew_gazda napisał(a)

Witaj Matko Polko. Masz zielone łapki do roślinek. Mnie patyki posadzone w gruncie padły.

Hmmm...a ja właśnie wszystkie patyczki wsadziłam do gruntu, bo myślałam, że tak lepiej :/ Może się część przyjmie...

To patyki Anabelle. One bezproblemowe są. Miałam też kilka w wodzie, ale padły...w tych moja nadzieja. Naliczylam, że powinno być z 50szt. Będzie szpaler przed ogrodzeniem domu.

Łooo będzie pięknie

No, będzie za kilka lat...

Anabellki w szpalerze... ummmm...
Ja się trochę przestraszyłam tego ich wykładania i zamieniłam je na bukietowe. Nie wiem czy dobrze zrobiłam...Najwyżej kiedyś zamienię.
Ale uwielbiam te zdjęcia:
https://pl.pinterest.com/pin/492159065500436644/
https://pl.pinterest.com/pin/220817187956563397/
https://pl.pinterest.com/pin/11962755237563195/

Marga, te same fotki mnie właśnie zainspirowały

Takiego łanu już dawno Ci życzyłam oj! już taki wyrośnie

Jutro wybieram się do ogrodniczego. Mam już zrobiona listę nasion(warzyw i brakujących kwiatów)ale BOJEM SIEM bo wiem, że jak zobaczę te wszystkie piękne torebeczki z nasionkami to pójdę z torbami!!!

co robić?jak żyć?

Nie daj się uwieść trzymaj listę w ręku No może na jedną torebkę więcej sobie pozwól

Nie idź głodna (tak piszą w poradnikach dotyczących zakupów)