Trochę??? Kobieto mega nasion, śliczna karteczka i listki pięknie spreparowane( ciekawe jak to zrobiłaś)Nimieckiego prawie nie pamiętam, ale z googlem może dam radę rozszyfrować, tam chyba łacina też jest
Buziaki jeszcze raz

Nie, no donica świetna a jaka instrukacja.. dopiero jak zobaczyłam wózek to okazało się, ze to taaakie duże

Sylwia, ja taka troche staroswiecka jestem ( z naciskiem na staroswiecka )...Lubie suszyc kwiaty w ksiazkach, lubie pozniej je komus wyslac...w zwyklym liscie, kartce...Z zapachem i calym urokiem tych zapomnianych gestow... Lubie tez, tak sama dla siebie, czytajac kolejna ksiazke, odkrywac na nowo te wsadzone latem, zasuszone kwiaty...To takie troche...rozpieszczanie siebie...
( Rany...mam nadzieje, ze tego nikt nie czyta )
Szkoda ze pierwsza przesylka nie doszla ( a moze..jeszcze?) Tam mialas fotki roslin i tlumaczenie...Moze po prostu napisz mi tu nazwy paczuszek, napisze Ci polskie Kcesz ?

Kcem tylko muszę foty zrzucić bo je sobie sfociłam
To było niezwykle urocze jak mi taki piękny listek i kwiatuszek z karteczki się wysunął

Mi się kojarzy to jakoś z nowoczesnym japońskim...Nie wiem czy jest taki styl, ale...

Oj Kasiu, ale lecicie ze wszystkimi pracami...dopiero wywózki roślin, a dzisiaj żwir...podziwiam

A ciemny mur...po prostu fenomenalna zmiana...kochałem się w białym, ale ten przebił go o milion procent...

Pozdrawiam