O kurcze do jutra trza czekać....foch

Kasiu moim zdaniem one zasychaja. Tez mialam takie nigdy ich nie podlewalam i w ty roku tez. 7 lpca upalnie nie ludzko patrze a moje trawy takie jak twoje konce zasychaly odkopalam troche ziemi a tam skala. Zaraz po weza i zaczelam powoli podlewac z przerwami. Wczoraj sie przygladalam odzyly.
U nas ulewa goni ulewe ale jakie sciana wody. Podobno teraz nadchodza z nad Bialorusi.
Ale rzeczki jeszcze maja duzo miejscawiec niech jeszcze troche podleje.

Jezeli chodzi o pnacze popatrz na winorosl japonska, szybko rosnie ladnie sie uklada a jesienia od wrzesnia cud miod.
Winobluszcz trojklapowy u ciebie cieplo to nie bedzie znim problemu.

Hej Kasiu rewolucja na całego.Kompletnie inne klimaty, wszystko inaczej.A w te wielkie donice co planujesz? U mnie trawy rosną, ładnie się trzymają.U nas mokro, pada od kilku dni. Roboty ful,J... jeszcze 2 tygodnie, odezwę się na pw w weekend.Pozdrawiam.
Jeszcze zapomniałam Rosannę masz jeszcze? Ona powtarza kwitnienie? U mnie już nie ma kwiatów,a tak była obsypana. Teraz mokro i róże wyglądają jak zmokłe kury, nie ma na czym oka zawiesić. U Was jak?

za rok?! no chyba żartujesz!
ja tu sobie ślepia wypatrzę próbując dojrzeć coś więcej za tą wyczesaną hustawką.
a te słupki jakoś są wzbogacone żeby nie bujało razem z huśtawką? ?

U mnie identyczna łąka zakwita hmmm

Kasiu, może wiadomość już nieaktualna, ale kokornak u mnie w starym na totalnej patelni rośnie i daje sobie radę znakomicie już jakieś mniej więcej dwadzieścia lat Podczas takich susz jak w tym roku liście lekko zmieniają kolor ale nie usychają.

Zginelas jak sliwka w kompot. A co do lodow to Twoj pies zjadl a nie ja. Podszedl do mnie i sobie wzial z mojego talerza. I tylko tak dziwnie na mnie zezowal. Oddalam bez walki bo za glupiego loda umierac nie mam zamiaru. I w dodatku czekoladowego.
Moi rodzice teraz przyjada i zostana troche a wiec moze sie spotkamy i wiec tam do tego ogrodniczego pojechali albo?

Kasiu co u Ciebie, jak prace się posuwają?