Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bawarka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bawarka

Joku 22:24, 09 cze 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12093
Posadziłam dzisiaj dwie ledwie zipiące biedaczki kupione w zeszłym roku i czekające na miejscówkę. Jedną chyba za głęboko posadziłam, trzeba będzie poprawić.
Niebezpiecznie zaczynają mi się podobać te koralowe . Przecież miejsca nie mam .
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Kasiek 00:05, 10 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Radziu2013 napisał(a)


Kasia, tu jest jedna odmiana czy kilka ? To jakaś piwonie przebarwiająca się w trakcie kwitnienia? I jaka ?

Ostatnio kupowałem w kwiaciarni bukiet I właśnie takie piękne piwonie w różnych odcieniach różu i lpspsoowego były...

Pozdrawiam


Radziu Ciesze sie ze juz jestes
Pierwsze 4 fotki to jeden krzak. Ona w trakcie rozwoju kwiatow, tak pieknie sie wybarwia...Za moment postaram sie nazwy uporzadkowac, mam jeszcze kilka zdjec i...Straszny balagam w folderach.
____________________
Bawarka
Kasiek 00:07, 10 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Mixtoorka napisał(a)
Jakie kolory!!! A zapach aż do mnie doleciał. I te pszczółeczki zadowolone!



Mixtoorka,pszczolki chyba bardziej ode mnie
____________________
Bawarka
Kasiek 00:25, 10 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Mixtoorka napisał(a)
Dobrze Kasiulek, że piszesz tę instrukcję. Mam jedną taką zwykłą różową na działce i muszę ją koniecznie niedługo po kwitnieniu przesadzić. I pamiętam, że po poprzednim przesadzaniu kilka lat temu długo nie kwitła. Czyli- za głęboko!


We wszystkich poradnikach jest napisane, ze piwonie przesadza sie w sierpniu. Wtedy tez, mozna karpy odmlodzic i lub podzielic na mniejsze, nowe krzaki. Wyczytalam tez, ze sadzenie powinno byc dokladnie na 5 cm od gornego kla.( i rowniez nie za plytko, bo wtedy roslina tez moze nie zakwitnac) I drenaz i to i tamto...
Ja, pokazujac Wam moje rosliny, w tym wypadku piwonie, opieram sie na doswiadczeniu w moim ogrodzie. Ogrodzie, gdzie wszelkie ogolnie dostepne porady, raczej nie sa stosowane. Bardziej opieram sie na intuicji i obserwacji, zarowno roslin, ziemi jak i pogody. Oczywiscie ze korzystam z podstawowej wiedzy dostepnej w ...Tu i tam Ale...Dla mnie wazniejsze sa obserwacje i profilaktyka.
Jezeli widze, ze dana roslina zle sie czuje w danym miejscu, to ja, rzecz oczywista, przesadze. Nawet, jezeli jest to inny miesiac i pora niz podaja w poradnikach. I tak, kwitnaca w maju piwonie ( a raczej bedaca w duzych juz pakach) przesadzilam od sasiadki do mnie. Krzaczek troche ucierpial, a jakze, ale...Zyje, przyjal sie i zakwitl. Niestety, nie wszystkimi pakami. Zauwazylam tez, ze wiele lodyg, zemdlalo i stracilo swoj prosty ksztalt. Musze jutro zajrzec do tej piwonii i sprawdzic, czy sie wyprostowala
____________________
Bawarka
Kasiek 00:27, 10 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
antracyt napisał(a)
Piwonie przepiękne
Zeszłej jesieni przy podlewaniu, dwie kępy przykryły mi się wyżej ziemią. W tym roku te dwie nie zakwitły, mimo, ze wcześniej miały kwiaty. Będę je przesadzać za chwilę i na pewno tym razem posadzę je płytko.


Zuzia Sprawdz im przy okazji karpy
____________________
Bawarka
Kasiek 00:36, 10 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Radziu2013 napisał(a)
Hmmm to tak czytam, że piwonie jednak lubią przesadzanie? Do tej pory myślałem (A przynajmniej odkąd obejrzałem odcinek Mai - ogród między Polską a Francją) że one wolą tkwić kilka lat w jednym miejscu...


Radziu, nie lubia. To roslina ktora rzeczywiscie lubi rosnac w jednym miejscu, Maja ma racje i nigdzie nie napisalam ze lubia Pokazuje moje podejscie do roslin i ogrodu, opisuje, ze nie boje sie korzystac z okazji i mozliwosci. Zdajac sobie jednoczesnie sprawe, ze przesadzanie np zima, tak jak pokazalam, napewno oslabi kwitnienie, ale, nie zabije mojej rosliny. W moim ogrodzie i w moim klimacie, bo to tez trzeba wziac pod uwage. Czasami musze pewne prace ogrodowe wykonac wtedy, kiedy mam czas, a nie wtedy, gdy zalecaja poradniki.
____________________
Bawarka
Kasiek 00:42, 10 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Mixtoorka napisał(a)
Piwonie z nasion to już wyższa szkoła jazdy gratuluję ale Tobie wszystko w rękach rośnie, to i piwonie za rok zakwitną, zamiast za pięć.


Ha, i tu Cie rozczaruje... Bo nasiona bardzo czesto, sie tu i tam same pod piwoniaI tu nie ma abrakadabrow ani nawet czary mary Czary mary to jest to, zeby z tych nasion, wyrosly piekne kwitnace okazy...I tego czasowo nie przeskocze...I nie przeskocza tego hodowcy ktorzy czekaja na unikatowe okazy. Tyle teorii, narazie w tym temacie jestem jeszcze raczkujaca

Ale...przyznam szczerze, Twoja wiara polechtala to i owo I dodala skrzydel Buziak
____________________
Bawarka
Kasiek 00:50, 10 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Joku napisał(a)
Posadziłam dzisiaj dwie ledwie zipiące biedaczki kupione w zeszłym roku i czekające na miejscówkę. Jedną chyba za głęboko posadziłam, trzeba będzie poprawić.
Niebezpiecznie zaczynają mi się podobać te koralowe . Przecież miejsca nie mam .


Jolu, piwonie kororu korarowego sa cudne, znajdz im miejsce I wszystkie inne rowniez...
____________________
Bawarka
Kasiek 00:59, 10 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Pozwolcie ze przedstawie Wam, moja zlota 5

Holbein


____________________
Bawarka
Kasiek 01:09, 10 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14762
Coral Sunset

____________________
Bawarka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies