Justyna - sadzę piwonie jak leci... dostałam piwonię od mamy .. i jak zakwitła to okazało się że w jednej kupce są dwie różne.. biała i różowa. Przez 7 lat dalej są takie same.. .. połowa krzewu biała, a połowa różowa..
Na pytanie moje dlaczego takie są, Mama stwierdziła, że gdzie się dało to zbierała "zaszczepki" piwonii i sadziła gdzie popadnie, i musiała posadzić jedna na drugiej

I tu ją rozumiem, bo też tak mi się często porobi
Ja się na piwoniach nie znam, ale jak widać moja mama tego nie pilnowała, a to znaczy, że się nie krzyżują. Mogą się skrzyżować siewki z nasion.. ale z nasion piwonie to tylko Mariusz ma cierpliwość uprawiać

I nie znam więcej nikogo o takiej cierpliwości
A to mój dzisiejszy nabytek Madame Gaudichau.. kupiłam ją dla liści... cudnie bordowe

A jak zakwitnie to da kontrast dla białej anemonowej
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.