Niby weekend ma być ładny

znalazłam dziś wiosnę
tyci-tyci ale jest



wychodzą sadzone jesienią cebule - dużo tulipanów, trochę krokusów, nawet narcyzy wychodzą i chyba szosnki widziałam-przynajmniej tam je sadziłam gdzie teraz widzę szczypiorki

Super

ale fajniaście

W sumie zimno dziś było (5 stopni) i bez słońca, ale udało mi się namówić M do współpracy. Dziś ogrodziliśmy teren nowego ogródka:



Teraz pół podwórka mam ja na ogródek, a pół pies - w "kojcu" siedzieć będą ludzie.
Zostało dużo do zrobienia, ale wreszcie są jakieś możliwości. Niestety nasz pies - kopie, obsikuje, podgryza i brudzi - nie może mieć wstępu do ogródka.

to jak wyznaczony ogródek to do dzieła

Natomiast rano rozsadziłam siewki szałwi trójbarwnej, części gazani i aksamitki. Zrobiłam przprowadzkę podrośniętych siewek na okno kuchenne i w ich miejsce wstawiłam nowe wysiewy: astry (peoniowy biały i błękitno-niebieski), powojnik tangucki, chmiel japoński, dmuszek.

Królestwo roślin:
1. Pokój z południowym oknem:




2. Kuchnia z oknem południowo-zachodnim:





Pozostało czekać

Dominika11 napisał(a)

to jak wyznaczony ogródek to do dzieła

tak, teraz mogę

królestwo roślin super

Ależ u Ciebie produkcja! Na wielką skalę! Gdzie to ciepło? Coś uciekło? Grzebiący pies musi być w kojcu, albo na uwięzi.
Zapowiada się niezły ogród!