- taras od południa,
- za ścianą z desek nadal jest nasza działka, a sąsiedzi za jakieś 8-10 m,
- kora jeszcze tydzień temu była w Castoramie za 6,49 - sosnowa mielona - pokazywałam zdjęcia gdzieś wcześniej...
Dokładnie liczę na efekt i po to ta praca - mam nadzieję, że niedługo skończę tą wysiłkową część.
Tak chciałam ci podpowiedzieć że z gazetami trzeba.
Ja też dziś cały dzień siedziałam przy mojej trawiastej rabacie.
Dzieliłam trawy, berberysy przesadzałam i zaczęłam sypać korę.
oj! idzie jej idzie! wiem że mi zbraknie.
U mnie też pochmurnie i deszczowo.
eM w pracy więc mam wolną rękę dziś chyba działam doniczkowo i wysadzeniowo do gruntu - na razie pomysł się klaruje piję herbatę i doznaję olśnienia
Mam jeszcze kawałek darni do zdjęcia, ale nie wiem czy to dziś ruszać...?
Chciałabym ogarnąć taras - bo teraz anektowały go rośliny w każdy możliwy sposób - powinnam posprzątać, ale wstrzymuję się do momentu aż pozbędę się "przychówku"...
...no i kuchnię powinnam przywrócić do używalności i wynieść z niej ostatnie inspektowe rzeczy...
Tak więc czy będzie padać czy nie mam plan na nie-nudzenie się.
Z drugiej strony "drobiazgi" to i w tygodniu po pracy można zrobić, a teraz przydałoby się coś "wielkiego"