Ukojenie

zoja 14:46, 02 sie 2018

Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471

BasiaLT napisał(a)

Zoju przepięknie u ciebie. Podziwiam się za zacięcie i pracowitość. U mnie piekielnie sucho i gorąco, mimo podlewania ogród po prostu umiera, dlatego zazdroszczę burzy.

ja leję wodę mocno - nawet eM nakazał, że po coś tą studnię kopał, więc leję...
piekło i gorąco, a rośliny omdlewają jak wracam z pracy... czekam aż się słońce schowa i leję ta wodę - może dlatego zielono

pracowitość to za dużo powiedziane, ale dziękuję - chociaż tutaj posłucham pochwał

____________________
zoja Ukojenie, wizytówka

zoja 14:48, 02 sie 2018

Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471

Do góry

Kawa napisał(a)

Zoja ty prausiu
pięnie ci kwitną roślinki
wszystko zadbane wyplewione
skąd masz na to wszystko siły??!

e tam! konieczność a nie pracoholizm - to mój napęd
wyplewione?? chyba mało zdjęć obejrzałaś - popatrz na te z rozchodnikami - chwast na chwaście

nie wyrabiam się z pieleniem

Macham!

____________________
zoja Ukojenie, wizytówka

Zana 15:44, 02 sie 2018

Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539

Do góry

Zoja, zaglądam, fotki oglądam, wszystko Ci rośnie jak na drożdżach

.
Upał mnie dobija, ledwo zipię, jak włączam klimę to mnie potem gardło boli, więc odczekuję dopóki jeszcze jakoś daję radę.

____________________
Anula, Ogród z rzeźbą

zoja 17:09, 02 sie 2018

Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471

Do góry

Zana napisał(a)

Zoja, zaglądam, fotki oglądam, wszystko Ci rośnie jak na drożdżach.
Upał mnie dobija, ledwo zipię, jak włączam klimę to mnie potem gardło boli, więc odczekuję dopóki jeszcze jakoś daję radę.