Miałam to samo... Niestety zimno i wiatr skutecznie odstraszyło mnie od wyrywania chwastów, zatem umyłam trzy okna i wyszorowałam podłogę w wiatrołapie Przy okazji zapadła decyzja, że muszę kupić mopa parowego
Ciekawe czy powod podobny
Ja okien nie pomylam. Obiad, pranie nastawilam, kocyk herbatka i tv.
Na jutro do pracy herbatka z melisy i moze dotrwam do weekendu
Zojka dalie przepiękne U mnie po wichurach już też wszystkie albo leżą całkowicie, albo zwisają hihi Kocurek przymilas krok w krok za panią - taki raj mu stworzyłaś
Akcja cebulowe u mnie dzisiaj rozpoczęta, ale zwiałam szybko - tak zimno