Piękna wiosna Prześlicznie
Też miałam dziś dalej działać za serbami, ale chyba od tej pogody tak bardzo kręci mi się w głowie, że nie dam rady. Siedzę w domu z Jasiem, może jakieś pranie wstawię.
Po malutku szykuje sie do pierwszego koszenia trawnika. Galezie i kolczaste galazki pozbierane, szlauch zwiniety - tylko za mocno slonce prazy i poczekam moze do 15.00