Nowa z auchana - i ścięta tuż nad ziemią tak jak pokazywano na Hortensjadzie. Karmiłam 3-4 razy magiczną siłą - co 2 tygodnie - też zgodnie z w/w wątkiem.
A ja będę miała dowód na to, że nie trzeba tak nisko ścinać, żeby mieć duży krzak.
Hortką Annabell, którą dostałam od nieznajomych mi ludzi będzie wielka, a przycinana na wysokości ok.50 cm.
Ci państwo nigdy nie ścinali nisko, a ich krzaki są bajeczne
Na pewno masz rację skoro oni zawsze tak robili.
Ja ścinałam bo chciałam żeby się porozgałęziała - i efekt mam, a za rok zdecyduję ile zetnę ponieważ chcę mieć od razu większe a nie tak czekać
Zakwitla pierwsza cynia - chyba nie zostanie moja ulubienica. ...i zdjecia Annabellek - mam dwie z tego samego zakypu. Ta rosnaca w wiekszym sloncu jest wieksza. Obie traktuje tak samo - troszke inne jest tylko nasloneczmienie. Wyzsza ma okolo 60cm wysokosci.