Kompostownik był i nie ma. Takie cuda to tylko w naszych ogrodach. Często jest odwrotnie..nie było, kilka machnięć łopatą i jest

Od razu zrobiło się czyściutko i dopieściłaś rabatkę, na której stał kompostownik. I widzę, że cebule już wsadzone...Wszystkie? Ja zaczynam żałować, że tyle ich nakupowałam. Widmo sadzenia ich w taką pogodę, jaką mamy ostatnio mnie odrzuca od ogrodu

Zbieram siły i nastawiam się psychicznie na jutro.
A tak w ogóle, to na tych zdjęciach nic a nic u Ciebie jesieni nie widać. Jak Ty to robisz?