zoja
11:27, 02 lis 2016

Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Też bym się nie zdziwiła, tyle że ja rodziny ze strony ojca mało znam - kontakty się pourywały - największy minus gdy umierają rodzice jak się jest dzieckiem/nastolatkiem, to właśnie zerwane więzy 
z 10 lat temu rysowałam drzewo genealogiczne - męczyłam wujków i ciotki - drzewo "olbrzymie", a ja znam mały procencik...

z 10 lat temu rysowałam drzewo genealogiczne - męczyłam wujków i ciotki - drzewo "olbrzymie", a ja znam mały procencik...