Caly wieczor spedzilam w ogrodku

Obcinalam przekwitniete tulipany - zostaly jeszcze tylko lady elegant i balerina.
Potem podlewalam - dlugo stalam bo nalezalo sie podlewanie za weeken - zwlaszcza nowo sadzonym tujom.
Zdjec niezrobilam bo kota trzymalam na rekach - siersciuch lubi szum wody i kontrolowac czy rowno podlewam

a po ciemku to prawie go nie widzialam jak gdzies siedzial na obrzezu kostkowym