Dziekuje

ja uwielbiam dlugie wlosy i moze dlatego troszke rozumiem ta inicjatywe...
Dzis mi dziwnie ale
Aurelka

wlosy z czasem i wiekiem zmieniaja kolor, ja tez mialam mysie i tez farbowalam cale studia i nawet dluzej. Zniszczylam wlosy farbowaniem i zaczelam szukac alternatywy. Najpierw byla nafta kosmetyczna, potem olejowanie i hinduskie specyfiki ziolowe, potem farbowanie henna i w koncu zrezygnowalam z jakiejkolwiek farby. Okazalo sie, ze moj naturalny kolor to zblizony do tego jakie wybieralam farby. Wlosy 'przyciemnia' i wydobywa z nich blask - olejowanie i to stosuje teraz.
Faktem jest, ze od zafarbowania w chwili slabosci i checi zmiany powstrzymuje mnie idea sciecia wlosow dla rak'n'rool.