Witam Haniu pewnie wygnało Cie do ogrodu u nas swieci ale troszku wietrznie Tobie również słoneczka życze

Violu, Do ogrodu to wyskakuję za chwilę, z torfem i korą. Dziś z rozpędu zięć załatwia zaległe obiecane dla mnie kursy działkowe. Będę z powrotem koło pierwszej. U nas też zimno, i na ciepło się nie zanosi. Muszę co nieco "na polu" przykryć. Szczególnie te nowe nabytki co już głowy z ziemi wystawiły.

Takie zimno do prac w ziemi nie mobilizuje, niestety. Ciepełka życzę i o nie proszę. Może ktoś ma nadmiar?

Myslalam ze juz nie ma Cie hi hi
O to trzeba wykorzystać moment
zapowiadają załamanie pogody na 2 st ajc

te Hanus

Violu, Bardzo je ograniczyłam miesiąc temu, i nie wiem czy trafie w odpowiedni kolor bo mam dwa alb o trzy odcienie. Chyba jeszcze dam rade być w ogrodzie, dziś tylko wpadł i wypadł! Ale sprawunki załatwione i zawiezione. Teraz tylko na ciepło czekam. Ale zimno jest i nawet chyba zimą tak chłodu nie odczuwałam.
Na moim wygwizdowie wszystko się czai. Tulipany przy ziemi, a inne też za bardzo w górę nie idą. A na sąsiedniej alejce - szał magnoliowy chyba w 10 ogródkach, różnego rozmiaru i koloru. Jak będę następnym razem pójdę robić zdjęcia specjalnie.

Wiesz Haniu, niby u mnie dzisiaj slonko i piekne niebo, ale odczuwalne jest takie wlasnie dziwne zimno, takie hmmmm... ukryte. No ale w koncu to jeszcze kwiecien

to fajnie, że zięć znalazł czas
przyjdzie ciepełko to i kwiatk wyjdą - mam taką nadzieję
Pozdrawiam!

Haniu ,u mnie też zimno,ale gdy kwitnie czyżnie [tarnina] zawsze jest ochłodzenie
Wszystko stoi w miejscu bo nie dość ,że zimno to i jeszcze sucho.
W jakiej kondycji po zimnie u Ciebie krzewuszki,bo moje to chyba nie za bardzo

u nas slonko przygrzewa ale tez tak jakos zimno ja sie w kazdym badz razie z kurtki nie rozpakowalam, teraz temp rosnie, moze bedzie dzis jeszcze cieplo

U nas też wiater duje i ziąb. Z rana zgrabiłem sianokosy i wrzuciłem do pustego kompostownika (wczoraj było rozbrojenie).