Bogdziu fotki sie otwieraja ale trzeba dlugo czekac. Tak to jest jak sie wieczorem po O buszuje. ja wczesniej czasu nie mialam

Oj Hanusiu, tą brzoskwinką podrażniłaś moje ślinianki, oj narobiłaś mi smaka.

Bożenko, każdy kwiatek ma swój czas na pokazanie urody. Wiosenne szczególnie cieszą! A nasze rodzime owocowe w wielkiej masie też nie gorsze od magnolii! Fakt!

Edytko, mech poszedł po nim, a to znak, że trzeba przesadzić. Siedzi ciemiernik na tym miejscu ze 20 lat albo i więcej Jednego roku miałam go już na łopacie, ale ziemi mi zabrakło, czy coś przeszkodziło, znowu został w tym samym miejscu. Wyjadł już wszystko co było do zjedzenia, mus go do lepszego miejsca dać. Nie wiem tylko czy karpę dzielić na kawałki, czy zostawić w całości. Bo pod spodem wiadro korzeni jest! Albo i miednica!

Nareszcie obudziły się tawułki.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, niestety nie u wszystkich chyba dam rade być, bo znowu się muli, i po kilka razy trzeba pisać. Zajrzę do Was jutro rano.

Wszystko wiosennie cieszy ja tulipkami się podzielę
jakieś inne rosną również ale ja nazwy nie znaju
Hania wpadnie mi do ogródka w niedziellę to wszystko obcyka Swoim okiem niczym Sokół

hanka_andrus napisał(a)

Bożenko, każdy kwiatek ma swój czas na pokazanie urody. Wiosenne szczególnie cieszą! A nasze rodzime owocowe w wielkiej masie też nie gorsze od magnolii! Fakt!

Edytko, mech poszedł po nim, a to znak, że trzeba przesadzić. Siedzi ciemiernik na tym miejscu ze 20 lat albo i więcej Jednego roku miałam go już na łopacie, ale ziemi mi zabrakło, czy coś przeszkodziło, znowu został w tym samym miejscu. Wyjadł już wszystko co było do zjedzenia, mus go do lepszego miejsca dać. Nie wiem tylko czy karpę dzielić na kawałki, czy zostawić w całości. Bo pod spodem wiadro korzeni jest! Albo i miednica!

Nareszcie obudziły się tawułki.

Zdaje mi się że podziel to się odnowi dostanie więcej przyrostów moje te przesadzone mają już stojące zaczątki młodych liści buziolki spokojnej nocki
a fajnie tawułki u Ciebie startują
łubin siany już u mnie wschodzi ale ten jednoroczny ,wieloletni jeszcze w ziemi paaaaa

Dobrze, że piszesz o poskrzypce, bo dziś też wypatrzyłam zgryziona lilię i nie wyglądało to na ślimaka..

Aniu, Kasia bawarka znalazła jeszcze jednego czerwonego i ma dylemat czy on czasem pożyteczny nie jest. Ale ten jej drugi czerwoniec, raczej gustuje w leśnej zieleninie, a jego larwy pod korą drzew grasują. Wobec czego- te na liliach znane przez nas to poskrzypki i należy je niszczyć!

Też wczoraj widziałem czerwonego jegomościa. Nie pamiętam na jakiej roślinie był.
Dostały roślinki pierwszą porcję gnojówki z wrotyczy i pokrzywy. Może to go przegoni.

U mnie tawułki też wychodzą. Wprawdzie dopiero pierwszy raz bo młodziaki, ale są. Posadziłam na nowej rabacie 5 a wyszły 3. No ale jak zaczęłam czyścić ta rabatę- jeszcze ja chwasty mocno przerastają- to pokazały się kolejne 2. Mam nadzieje, że się nabudują, bo lubię je, jak są w takim dorodnym krzaczku.