Dziękuję Edytko,
słoneczko jak najbardziej wskazane,
bo moje jakieś chyba zaspane?
Chmury na łeb naciąga,
straszy zimnym gradem,
i do tego nie w nocy,
a już przed obiadem!
I jak tu czcić pochód naszej miłej wiosny?
Jak mieć na ustach uśmiech, wesoły, radosny?
Kiedy trzeba szale przeprosić,
tudzież ciepłą czapkę!
Przecież nie chcę mieć na chrypkę
o tej porze chrapkę!

Znowu trafiłam na ulubione wierszyki U mnie też przymrozek był a moje nowe róże ledwo co malutkie listki wypuściły. Mam nadzieję że nie zmarzły

100% prawdy w tym wierszu Haniu. Też wyciągnęłam czapkę choć jak widzę te dzieciaki przed szkołą biegające na krótki rękaw to zastanawiam się czy to ja jestem nie odpowiednio ubrana czy one. Jak na złość to ja czuję się dziwnie

Chciałabym przynieść zapowiedzi pogodę. Niestety musimy być czujni, przymrozki zapowiadają. Wierszyki cudowne, nie posiadam takiego talentu.

hanka_andrus napisał(a)

Kasiu, tawułki się rozrastają dość szybko, Będziesz zadowolona!

Haniu ładne tawułki,moje tak nie chcą kwitnąć...przeprowadziłam je w drugie miejsce jak się nie postarają pójdą na kompostownik

Ja poczyniłam zakupy tawułkowe w tym roku. Obsadzę cały pas pod drzewami bo tam tylko niskie rośliny mogę posadzić.

Tawułki-Takie niskie to one nie są do metra dorastają, albo i więcej, zależy od odmiany. A wolą cień niż słońce. U mnie mają i to, i to.

Brałam te niskie do 60-70cm i niższe.

Haniu mam nadzieje, ze minusik ominie Twoj ogrod, podsylam ttroche slonka, u mnie dzis swieci i grzeje od jutra ma byc gorzej ale ja sie dniem dzisiejszym raduja a jutrzejsze zmartwienia zostawiam na jutro, moze jak sie uleza to nie beda takie straszne

Haniu o edenke sie nie martw, da sobie rade, to odporna roza.