U Hani wszytko takie piekne, ze przyciaga sasiadow. Sama bym sie pogapila

No raczej gapić się nie przyszła, skoro miała wampirki na rękach...Cel był zapewne inny...paskuda sąsiadka...

Ogólnie na tę sąsiadkę nie narzekam. Myślę, że to był wypadek przy pracy. Ma w swoim ogródku bardzo ładnie, i zawsze chętna do pomocy. A może chciała mi pomóc obrywać przekwitłe róże?
Nie chcę o niej źle myśleć! A mnie kwiatków nie ubędzie.
Miłego wieczoru.

Zaglądam choc nie pisze ale wampirka w wampirkach niezbyt to miłe.

Pani wybrnęła, że przyszła mi pomóc obrywać przekwitłe róże, podziękowałam, bo już to zrobiłam 2 godziny wcześniej.

Zmieniamy temat:

Red Baron coraz bardziej jest Red! A szałwia niezmiennie w swoim kolorze!



Za to powojnik coraz bardziej nabiera mocy!

no co ja czytam!!!!!!!!!!!sąsiadka wampirka!!!!!!!! a zeby jej nic się nie przyjęło bo tak się nie robi,a przyjdz kobieto i uprzedz lub poproś dostaniesz z nawiazką ,chodz po kwiaty się ponoć nie prosi-trzeba kraść ale z uprzedzeniem by się przyjęły heh!!!!!!!!!
byle by ta sasiadeczka-wampirka za wiele szkód nie narobiła

Spoko, spoko! Niech się jej lepiej przyjmie, to da mi, i moim różyczkom spokój!

hanka_andrus napisał(a)

Za to powojnik coraz bardziej nabiera mocy!

Uwielbiam powojniki, ale cóż - u mnie rosnąć nie chcą.