Haniu, pigwę jako dżem używasz?

Joku napisał(a)

Haniu, pigwę jako dżem używasz?

Też. Między innymi. Robię taki mus mało słodzony, i potem dodaje do szarlotki. Pół na pół z jabłkami.

Ciekawe, co piszesz. Muszę sobie poczytać o piwach i pigwowcach. Nic nie wiem na ten temat.
Chryzantemę masz piękną. Ja na moje jeszcze czekam.

No i nareszcie rozpadało się! Mam usprawiedliwienie przed sobą samą, że nie byłam w ogrodzie. Ale prace domowe też trzeba odrobić, mimo, że sama je sobie zadaję.

U mnie też pada. Bardzo ładny kolor floksa.

ależ masz tych przetworów
u nas tez zaczeło w dzień padac ,dopiero wrociłysmy z ogrodu

hanka_andrus napisał(a)

Też. Między innymi. Robię taki mus mało słodzony, i potem dodaje do szarlotki. Pół na pół z jabłkami.

tez tak bede robic ...mam kilka słoików drzemu z pigwowca

Widzę Haniu, że się solidnie do zimy przygotowujesz, ja też robię co mogę w wolnej chwili, dzisiaj zebralam owoce pigwowca, no i pigwa już czeka do zebrania, dzisiaj jeszcze zrobilam konfiturę z czerwonej cebuli taka wisz do mięska i wędlin pozdrówka zdjęcia obejrzalam

U mnie też trochę zadeszczyło super zielono się zrobiło soczyście
Miłego weekendu widzę że praca wre słoiki już zapełnione

Edytko, Powoli ogarniam, ale już mi sie nie chce. Jak posadzę cebulowe, to tak jakby już był koniec sezonu. Jeszcze miesiąc. W tym roku wyjątkowo opornie mi to idzie.