Zima zielona to u mnie norma,
czasami tylko poprószy.
Ale dziś trzeba wyciągnąć buty
i ciepłą czapkę na uszy.

Nie ma co prawda, zasp nieprzejezdnych,
ledwie zabielił się świat.
Może wieczorem jeszcze dosypie,
na sankach nie byłam od lat!
Skwerek czyściutki i odświeżony,
częstuje gości tym co ma,
oprócz kwiczołów, kosom, gawronom
zawsze z zapasów coś da.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie