Anuś, owszem wieje, ale to u mnie normalka i jakoś przez te 60 lat tu zamieszkiwania głowa jeszcze na swoim miejscu!

Zmagają się fronty zimne z ciepłymi za czasami jest układ, że wieją w podobnym kierunku, wtedy faktycznie porządnie dmucha!. Śniegu mało, może wieczorem ciut więcej posypie. Ale znów jakaś zmiana na horyzoncie. Temperatura w okolicach zera, to i nie panikuję,. Prąd i woda jest. Gazu też nie zabrali. Przydałoby się takie stadko - nie musiała bym do sklepu po jajka biegać.

Haniu witaj , jak mocno okrywasz piwonie drzewiastą, tylko kopczyk, czy coś jeszcze ?

Nasadzam na roślinę wiadro bez dna i upycham do środka suche trawy. I taki zestaw czeka do kwietnia. Potem zależy od pogody ale przeważnie te suchości już wyrzucam.

Na 3 dni u mnie zapowiedź całodobowego mroziku. Norweska cała na niebiesko, a i krajowa pogodynka potwierdza, że u mnie trochę pomrozi i posypie. Zobaczymy jak mocno.

Może tylko tak?

Haniu wielkie dzięki za wierszyk .

Kiedyś przez moment na forum była taka dziewczyna "peonia", może kojarzysz ? Ona zalecała sadzenie piwonii drzewiastych 15-20 cm.głębiej jak miejsce szczepienia, po to żeby nie zmarzły. Ja niestety tak swoich nie posadziłam i mam pietra żeby przetrwały zimę.Obsypałam je wysoko ziemią, ale chyba idąc twoim przykładem coś im jeszcze na grzbiet zarzucę.

Zbysze swoją też opatula, a szczególnie wiosną, żeby nowe przyrosty nie zmarzły.

O drzewiastych dyskusja. Straszą że u nas ma być w nocy 25 stopni mrozu i przed chwilą nakryłem ją włókniną. Tak Haniu - najgorsze straty są na wiosnę w razie nagłego przymrozku i jak już są pączki. Myślę że takie mrozy w czasie zimy im bardzo nie szkodzą - przecież to roślina długowieczna (podobno żyje 500 lat). A Krysia jak była na wycieczce na Ukrainie, to widziała ogromne okazy tych roślin i to pięknie kwitnących. Nie podejrzewam aby ich okrywali na zimę bo i czym. W necie piszą aby kupować tylko szczepione i sadzić szczepieniem poniżej gruntu - z różami też tak postępujemy.
Haniu u was cofka bo wiatr północny. U nas temperatura spada. Rano myło minus 2 a teraz minus 4. Śnieg sypie non stop.

U mnie jak u Zbyszka.. jeszcze -4, pada śnieg.. a w nocy była prawdziwa burza z piorunami.

A kurek i tak niedługo nie będziesz mogła mieć, bo przepisy zabronią.. wolny wybieg będzie zakazany.

melduje -4 i slonko sie pokazuje. Wiac przestalo i dopadalo z 2 cm sniegu.

Kurki u me tylko takie ale ostatnio przerwe sobie zrobily w robieniu jaj

U mnie też spadło trochę śniegu i temperatura spada. Norweska się sprawdza