Dorotka, no coś Ty, u ciebie to dopiero pokaz!
Ale mimo to, dziękuję
Rubens polazł na dach i tyle go widzę
wypływa z drugiej strony dachu
ma tam ciężko, bo inne pnącza
jak będzie nowa pergola, będę musiała go chyba ciąć?
Oj jak pięknie, te łuki cudne w tym powojnikach Dobrze, że relaks też był inny niż ogród U mnie lawenda pączki ma niektóra i róża wczoraj zakwitła, dalej susza i dalej ciepło, były rano chmury i chłodniej i sobie poszło Pozdrawiam
Danusia, nie wszędzie pięknie, mszyca na różach, gołe placki trawnika itd, chwasty na rabatach i w chodniku, ale co ładne, to cieszy
Lawendy radykalnie cięłam, zakwitną później chyba lub wcale, trudno.
Róże kwitły do końca stycznia, to pewnie teraz później będą, u ciebie bardzo szybko. Na razie nie za fajna pogoda, pozdrawkii mam mało czasu na ogród.
czekam i czekam i jeszcze nie otworzyła kwiat, ale niuchałam, śmierdzi a nie pachnie!
te mi gdzieś poginęły