Milka
06:49, 27 mar 2021
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Dziękujemy kochana

Jestem pewna, że uda się i tobie coś porobić, naładować akumulatory i w słonku jakoś wszystko prostsze i łatwiejsze się wydaje.
Haniu, ja też nie czuję. Powiem ci, nie robię żadnych ozdób, nic świątecznego nie gotuję, bo i po co, jak wszyscy jesteśmy w izolacji. Jak dzieci i wnuki były na święta, to miałam powera, sens strojenia dla nich, bo była to co rok dla nich niespodzianka, a w tym roku moje dzieci chore, dalej kwarantanna, syn z zoną też na izolacji, więc co to za święta.
Nadrobimy później, będzie cieplej, zdrowi będą, zrobimy muzykę, tańce, ognisko i będzie zabawa

Buziaki i trzymam kciuki za ciebie
