Milka
08:18, 02 kwi 2021
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Alu, dziś pewnie po deszczu jeszcze ładniej się zrobi.
Pled ma znaczenie emocjonalne


A my wczoraj się umordowaliśmy i Misia też. Dostała atak padaczkowy, z reguły szybko mijały, a wczoraj prawie 3 godz., pies wykończony. Wylądowaliśmy u weta, ta kilka godzin, bo kroplówki dożylne, leki itd. Lekarz musiała dłużej w pracy zostać, jak mówi- zakupy świąteczne szlag trafił, bardzo sympatyczna i oddana.
Dziś leki wykupię i będzie regularnie brać i mam nadzieję, że będzie lepiej.
A jutro z kicią na ściąganie szwów i jakoś wróci wszystko do normy.
Niech będzie pogoda, to zwierzyniec dopieścimy, nigdzie nie jadąc, nie śpiesząc się
