Jakbym patrzyła na zdjęcia archiwalne, bo u mnie nie ma takiej wiosny. Wszystko czeka na deszcz i ciepło. Może brachytrycha trochę podobna, reszta śpi w najlepsze. Fajnie że masz tak dużo cebulowych, bardzo przyjemne takie wczesne widoki.
Jakże piękne te kwitnące magnolie!
Szczególnie zachwycają, że konkurencji kwietnej mało, chociaż ...u Ciebie Irenko mało wcale nie znaczy, że mało
W zasadzie masz już ogród uporządkowany. Jeszcze drobne korekty i już leżaczek
Chyba, że coś nowego wymyślisz, na pewno coś wymyślisz
Ja nawet nie wiem jak wygląda mój ogród. I nie wiem czy i kiedy tam będę cokolwiek robić. Straciłam zapał i moc. Trochę w ogrodzie zimowym wykonałam prac, pogoda u nas nie zachęca do wyjścia na dwór (lub na pole/dla krakowiaków)
Pozdrawiam serdecznie i ....oszczędzaj się , dobrze?
Irenko, piękna porcja wiosny, zachwycił mnie żywopłot przy murku, ale też genialny patent na bratki i hortensje Masz wszystko uporządkowane. U mnie trzcinniki brachytricha dopiero pokazują nieśmiało pierwsze kły, hakone nic, wszystko mam daleko w tyle a piękny Sango Kaku w większej połowie ma szaroburą korę i albo przemarzł, albo jakaś choroba go trapi. Nastawiłam się na to drugie, ale może jeszcze odbije. To piękny klon, pod koniec sezonu już tak cieszył.
Piękny Twój Carex Elata, czy na wiosnę go tniesz? Jak z zimowaniem? Lubi cień czy więcej słońca?
Milus napisałaś, że siejesz jeżówki jesienią. Jak to rozrzucasz po ziemi i wschodzą wiosna. A jakie to są jeżówki.
Może bym też tak zrobiła.
W zeszłym roku chyba rutewka mi tak po wschodziła jestem ciekawa czy odbije. I kojarzę, że jesienia
Rzuciłam kwiatostany rutewki zapomniałam je sprzątnąć jesienią i dopiero wiosna i w lecie patrzę wschody jakieś podobne do rutewki albo orlików.
Ciekawe czy w tym roku odbija.
Haha, w zeszłym roku może ze dwa razy bujałam sie na huśtawce na tarasie . I to chyba jedynie wtedy, jak byli „goście” u nas, inaczej bym pewnie grzebała w ziemi.
Ja jeszcze nie zaczęłam ciąć róż, u mnie forsycja jeszcze nie kwitnie. Pewnie się to zaraz zmieni, bo ciepło ma teraz być
Wczoraj i przedwczoraj strasznie wiało, dziś padało (z czego bardzo sie cieszyłam), a jutro ma być cieplutko. Szkoda tylko, że ostatnio, jak jest pogoda, to muszę akurat siedzieć przed kompem. Ale może w weekend coś podłubię .
Magnolia wildcat rośnie tak „na okrągło”, nie ma przewodnika. Akurat szukam ładnego egzemplarza
Daria, one są krzaczaste ewidentnie, jak gwiaździsta, a ja właśnie je z tego pokroju wyprowadzam.
Moja gwiaździsta, ta wiekowa była krzakiem. Regularne cięcie stworzyło z niej drzewo, druga młoda jest krzakiem, niebawem i ją zacznę prowadzić w drzewo, czyli podcinanie od dołu i boków. Jest piękna, długo kwitnie w tym roku i bardzo obficie. Właśnie już jej mija 2 tygodnie z kwieciem.
Ok, będziemy liczyć płatki i kolor analizować. Choć mnie obojętne jakie magnolie, byleby kwitły dorodnie.
Jolu, u mnie tak bardziej ruszyło po śniegu i deszczu. A teraz, jak ciepło to z dnia na dzień zmiany.
Tulipanów nie dosadzam, ale jak patrzę, sporo z poprzednich lat jest.