My tylko wychodzilismy, jak slonko swiecilo, bo co chwilę deszcz ze sniegiem i gradem naprzemiennie.
Wildcat zakwita wczesniej, a kwitnie az do tej pory, czyli naprawdę długo. Kwiatow mnóstwo, pachna o okreslonej porze, sa większe od kwiatow Piruettki, odporna na warunki, no wiadomo, ze mroz zaszkodzi każdej, ale minimalnie ja musnęlo. Ma bardzo ladne liscie, bezwzględnie ją polecam.
Piruettka ciut później kwitnie, kwiat dlugo trzyma, kwiat mniejszy, ale pachnie o kazdej porze intensywnie, nawet w deszczu. Odporna, kwiecia duzo, wydaje mi sie ze mozna miedzy nimi znak rownosci postawic, ale kwiat ładniejszy ma jednak Widcat.
Marie Rose zapowiada się na mocną magnolie, jej pokroj tez mi się podoba.
Buziaki