Bogusiu, miło cię widzieć
Robiłam cały grudzień i styczeń, teraz wiosenny etap realizuję, tamten się ciągnął od jesieni, non stop grabienie i sprzątanie.
Zdrowie najważniejsze Dorotko
U nas grudzień i styczeń był ciepły, to nadrobiłam z pracami, teraz cięcie, nie lubię go, bo bajzel na całego i znowu sprzątanie
Rodkom dasz nawóz, potem oprysk dolistny, woda, ewentualnie oprysk na robale i odżyją. Moje niektóre też cos podżera, no i liście po zimie potrzebują dolistnie nawozu. Koło 30 marca ma się unormować, jakoś trzeba te 2 tygodnie wytrzymać pozdrawiam
Prawie na finiszu, cięcia od czorta czeka, mielenie, potem nawozy i oprysk.
I przesadzanie!
Tak, dach zrobiony, z tyłu domu też, teraz otynkowanie garażu i bramy. Lubię kilka zakątków
Pozdrawiam Kasiu