Ruszyliście z kopyta- Ty i Twój ogród
Piękne laurowiśnie, cisy i pomysł na ścianę.
Taka wiosna będzie u mnie za 1,5 miesiąca.
W szklarni mam takie warunki jak u Ciebie

Madzenka napisał(a)

Dzisiaj to prawdziwe lato było
Wreszcie ogarnęłam ogród bo miałam straszne tyły

Oj tak, ale fajnie było
Toś pewnie się utyrałś, ale za to pewnie szczęśliwa się czułaś

ryska napisał(a)

Ruszyliście z kopyta- Ty i Twój ogród
Piękne laurowiśnie, cisy i pomysł na ścianę.
Taka wiosna będzie u mnie za 1,5 miesiąca.
W szklarni mam takie warunki jak u Ciebie

Renatko, nie wierzę!
Co rok niby mam szybko, a potem nagle inne rejony w dwójnasób nadrabiają
Będzie dobrze
Dzięki serdeczne

ochronione na górze, coś za bardzo Leosiowi smakują
za rok mu minie, jakoś wytrzymam skorom psiara
sztachety chciałam przemalować, ale jak patrze na tę patynę czasu, to zastanawiam się..

dziś było dużo słońca, choć poranek tego nie zapowiadał
siedziałam na ławce w niebieskim i delektowałam się widokami i śpiewem ptaków, no i ostro pracowałam też, coby nie mówić

ogołociłam róże z resztek liści

Wiosenne szaleństwo u Ciebie. Aż miło popatrzeć!

Dzięki chyba wszyscy już wiosnę poczuli, teraz tyle prac na raz, ale choć czyszczenie mi odpadło fuks

pora chyba już nawozić azalie, hortensje, magnolie, rododendrony
nie wiem czy róże też, tak szybko ciepło się robi

i dobry czas na dzielenie traw
widać łysy mur
ale tam niebawem magnolia Leonard Messel zakwitnie


niebawem cięcie cisów, mnie z trudem te figury się formuje
chyba lepiej kupić gotowca i tylko ciąć


ale cięcie kulek jałowca opanowałam


stipy masakrycznie sie sieją
mam je wszędzie
fajne światło

Jestem pod wrażeniem ogromu prac! Wow! Cięcie takich wysokich drzew to jednak nie przelewki. Podziwiam. Ja jestem jeszcze daleko w polu
A psiaki sympatyczne

hortensje ogrodowe po ścięciu kwiatostanów
częśc pąków jednak niepokojąco wygląda, okaże się w praniu

Napia napisał(a)

Jestem pod wrażeniem ogromu prac! Wow! Cięcie takich wysokich drzew to jednak nie przelewki. Podziwiam. Ja jestem jeszcze daleko w polu
A psiaki sympatyczne

Agnieszko, no powiem, że z tym mamy nie lada problem, nie wiem, jak to ogarniemy, bo tak 100 jest do cięcia.
U nas zimy nie było, to wszystko do przodu, przynajmniej na razie
Psiaki słodziaki, choc i chuligana mam