No to też tylko narzekam, bo już bym chciała więcej tych rabat mieć
Przede wszystkim zrobiłam jeden błąd, zamiast skupiać się na pojedynczych rabatach i te robić od początku do końca, to rozpoczynałam wiele (a miejsca to mam) a z dokończeniem muszę czekać. Cóż, czas, czas, czas, kasa,kasa, kasa

....dzisiaj jak bym miała kolejny ogród robic ...to bym chciała w rok ponasadzac wszystko i patrzeć jak rosnie

A z drugiej strony robi mi się smutno jak sobie pomyślę, że wszystko zrobione i nie ma po co już iść do ogrodniczego...

Jeżówki, hortensje czy inne drobne kwiaty fajnie wyglądają jeśli jest ich duzo

a to akurat przyznam ci racje ...mój T tak chciał robić ....ale dobrze że sie nie zgodziłam bo bym nadal się bujała nic by nie było skończone ....a to jest własnie flustrujące ...bo niby wszystko masz ...a tak prawdę powiedzieć nic nie masz....

nasze 5 lat zakładania ogrodu i jeszcze ta wielka przeróbka w tym roku też nie jest godne do naśladowania ....dzisiaj jak bym miała kolejny ogród robic ...to bym chciała w rok ponasadzac wszystko i patrzeć jak rosnie no ale to na pewno nie udałoby sie własnymi siłami ...trzeba by dużo roboty zlecic

Też czasami mam takie pragnienia . A z drugiej strony robi mi się smutno jak sobie pomyślę, że wszystko zrobione i nie ma po co już iść do ogrodniczego...

Hehehe... ja ogrodniczy to omijam dużym łukiem Nie mam miejsca na nowe nasadzenia. Chciałoby się, ale gdzie?

Jak można mieć taki kolor czym Ty je karmisz ???