Jolu ja Cię pocieszę, że u mnie też jeszcze sporo rabat nie ogarniętych, nie przyciętych roślin, nie posianych nasion, a plewienie już się w kolejce ustawiło na nie wiadomo kiedy bo najpierw muszę wygolić suche badyle
trzymam kciuki Byś jak najszybciej do formy wróciła

Jak się dzisiaj czujesz po szczepieniu? Mam nadzieję że wszystkie dolegliwości poszły sobie precz i chociaż na spacerek możesz wyjść.
My też po niedzieli do szczepienia. Dzisiaj zrobiliśmy sobie przeciwciała i wygląda na to że nie chorowaliśmy.
Teraz się czję jakbym miała covid po ciężkim dniu w ogrodzie. Ale najważniejsze że wertykulacja zrobiona

Jolu, pozdrawiam i trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia Twój i Mamy.
Buziaki
Ja się dziś troszkę zorałam w ogródku, wczoraj też cztery godzinki się udało. Już tylko różanka do ogarnięcia i mogę się brać za cięcie róż A będzie tego trochę.

Czytam o szczepionce, my z eM byliśmy w czwartek, skierowanie było na Az a okazało się Pf Bardzo się ucieszyłam, właściwie skutków prócz bólu ręki nie było,no trochę sobie poleniuchowaliśmy na drugi dzień.
Zyczę abyś jak najszybciej poczuła się lepiej. U mnie nornice też mają igrzyska

Dlatego ja teściową mam u siebie
Zawsze mogę wyjść do ogródka