No, TO to sie nazywa tuja! Nie takie bździnki jak moje. A te świerki chętnie bym widziała u siebie. Pięknie okazy. Ładnie Ci wyszło i jestem bardzo ciekawa co dalej będzie, znaczy się przed dereniami i tujami
Miłej soboty Jolu
Ech...przejechalam się do iglaka na wycieczkę
Nie wiedziałam ze trzeba zamówić wcześniej
Myślałam ze w okresie sprzedaży maja coś nakopane
Trzeci rok robię przymiarki do zakupu "choinki" i mi nie wychodzi
wydawało mi się, że mówiłam Ci o tym Ja będę jeszcze u nich zamawiać choiny. Jest tam trochę roślin w pojemnikach - te są "czekające" na klienta, wszystko inne trzeba zamawiać albo pojechać z nimi na pole, wybrać i umówić się na odbiór.
Kasiu, tam kopie maszyna, szczególnie te większe, dobrze jest wsadzać w miare szybko po wykopaniu z gruntu. Mnie przyjęły sie wszystkie drzewka kupione u nich.
Te derenie są śliczne ale potrzebują dużo wody, jak zapomniałam podlać to od razy klapły Brzoza to pijaczek, oj, linie kroplująca będziesz musiala zalozyć
Z tym sadzeniem większych roślin to problemu w zasadzie nie ma, nie wolno tylko ich rozwijać z siatek przed posadzeniem, gałęzie wchodzą w oczy, nie widać pionu - jak juz siedzą grzecznie w ziemi dopiero odwijam jak swistak
haha, na szczęście nikt tego nie wie
Masz rację, na pewno efekt widać wczesniej ale....nie zawsze większe rośliny sie tak łatwo przyjmują. 2 metrowa daglezja kupiona rok temu dopiero teraz zaczyna wyglądać jakby chciala się u mnie zadomowić. Mniejsze rośliny lepiej to znoszą.