Musiało to pięknie wyglądać Jolu
Ale grabienia nie zazdroszczę.
U mnie też mnóstwo liści brzozowych i dębowych nawiało w sobotę z lasu i musieliśmy uruchomić kosiarkę. Mam nadzieję że po raz ostatni w tym sezonie.
I nareszcie uporałam się z sadzeniem cebul bo już mi się po nocach śniły.
Pozdrawiam Jolu
Jolanka podziwiam kolorki jesienne u Ciebie i w zachwyt popadam, że róże jeszcze masz kwitnące
Miłorzęby kocham, za ten ich delikatny żółty kolorek, a klony za czerwoność
Masz cudną jesień...zdążyłam u siebie posadzić truskawki do pierwszej ze skrzynek...bardzo sobie cenię takie rozwiązanie, szybkie i przyjemne było to sadzenie
Grabienie będzie pewnie nie jeden raz, ale ciągle teraz pada deszcz więc muszę czekać Na pewno dobrze było by, tak jak u Ciebie jeszcze raz skosic trawnik ale kiedy u licha będzie wreszcie sucho
Cebul mi jeszcze trochę zostało Nie bylo mnie kilka dni w domu to same nie chcialy posadzić się na rabaty Może posadzę je do skrzynek i zadołuję a wiosną postawie na tarasie
Madżenko, w sierpniu zaczęłam robic rabatę przy ścianie szczytowej domu. Wtedy też posadziłam tam trochę bukszpanów - część mi się nie przyjęła. Ponieważ cała rabata miała szerokość 1,5 metra, myślę, że Twoim przykładem i za namowa innych poszerzę ją i dzięki temu będzie bardziej przejrzyście. Pewnie niedlugo wrócę do planowania i wtedy pokażę i na zdjęciach i na rysunku bo z różnych powodów przerwałam wtedy robotki