Przepiękny widok, prawda? Mój M., kiedy zobaczył tego łosia pod naszym domem, pogrzał z aparatem i pstrykał. Łos się odwrócił i mieliśmy dużo szczęścia, bo one niekoniecznie towarzyskie są i chętnie pozujące
Łoś rzeczywiście zrobił nam niespodziankę. Trochę dwu i czteronożnych do nas przychodzi, ale nie zawsze czekają cierpliwie aż je uwiecznimy "ku pamięci"
Basiu, dzięki za chęci truskawkowe ale w tym roku nie dam rady założyć warzywniaczkowo-owocowego ogródka Te, o których pisałam to, żartując< zabytkowe . Ale rzeczywiście są wyjątkowe, takich już nie ma, więc próbuję je odtworzyć. W przyszłym roku na pewno skorzystam z Twojej propozycji .
Kasieńko dzięki, ale jak już pisałam w tym roku niestety nie dam rady. A te "historyczne" jeśli mi się uda, na pewno chętnie Wam udostępnię - jesteście, tak jak ja, trzepnięte ogrodowo, więc warto