melduję, że u mnie okna nie myte ( też), dom jeszcze ogarniam, ogród też czeka

piękny kropelkowy ogród, taki tez swój urok ma. Chociaż wolę słońce bo nie mam kiedy już okien umyć. Jutro tylko wolne po 13...

I minęłyśmy się na targach, mnie specjalnie nie zachwyciły, szkoda, że nie udało nam się spotkać, byłby to jedyny plus wizyty w Nadarzynie

Gratki wiem, jak się cieszysz, bo mój tez zaczął kwitnąć, pierwszy raz po 6 latach ciekawa jestem jakie wrażenie będzie

Bez czystych okien święta też się odbędą.

Ale ogród gorzej widać przez takie jak moje niemyte

Ja bym może umyła, ale nie warto, zaraz Kajtek wejdzie na parapet i wyświni. Zazdrostki zrzuci, patyczki połamie, umyję, jak się wyprowadzi!

Jolanko, poradź mi jakieś różyczki pnące bardzo odporne, najlepiej jasne.