Ja mam podobnie..Ale i tak się cieszę, że one kwitną pomimo tej zimnicy.
Pięknie! Mój klonik, przez dwa lata pięknie przyrastał, a zeszłej jesieni jakaś choroba go dopadła i po nim
Podziwiam zapał do prac w taką zimnicę !
Gosiu Jeszcze nie wiem A powojniki to mam nadzieję zobaczyć u Kasi - katel Normalnie najazd jej zrobię Moje to młodziaki więc liczę tylko na pokaz możliwości kolorystycznych