Alicja, ja tez w pierwszej chwili tak pomyślałam. Tej, która rośnie w ogrodzie pokazowym nie było w sprzedaży. Kilimandjaro jest bardzo podobna, podobno
Nakupywalam powojnikow jak szalona, uwielbiam je ale na pewno jeszcze w tym roku zatrzęsienia kwiatów nie będę miała. Czekam na każdy i latam z aparatem jak tylko się pokazują
Jolu rabatka żwirowa już teraz fajnie się prezentuje. Jak tam słońce to może dwie leżanki i parasol. Nogi można poopalać a róże będą cudnie pachnieć. Minerwa boska. Zobacz jak się ładnie odbudowała po tym zimowym wybujaniu. Piękna jest. Ptaszek wie co dobre. Świeża sałatka niepędzona u mnie ciurkadełko stało się ptasią łaźnią. Co one na tym kamieniu wyczyniają to boki zrywam. Dobrze że na razie tam gdzie się kąpią to nie załatwiają
bylinowe już w drugim roku po posadzeniu są u mnie 2-3 razy gęściejsze i pąków mają mnóstwo. Uwielbiam je za bezproblemowość. W tym roku też ci ładnie zakwitną. Nawożenie pomaga - specjalnym do powojników nawozem. Ale to potem bo ty teraz sadziłaś z tego co pamiętam.
Dzięki
To dobry pomysł z tymi leżakami Z tylu za ciosami jest posadzona jabłoń ozdobna Ola - będzie druga. Z lewej strony myslalam aby posadzić może świdośliwę to da cięć na placyk.
Haha, pędzić ich z rabaty nie będę Muszę jakie duże płaskie naczynie zdobyć na wodopój dla tych skrzydlatych. W takich małych to niewiele wody i tylko na moment pojedynczo przylatują.