Jolu pozdrawiam w nowym roku. Wiosennie u ciebie. Ja ze zgrozą zauważyłam, że też kilka tych wrażliwszych roślin ruszyło (ot choćby piwonie drzewiaste czy rośliny oczkowa) i boję się czy te mrozy ich nie zabiją.

U mnie ten sam zestaw.

Ja kroję codziennie po dwa grube plastry jabłka i wykładam przy karmniku. I te maluchy pałaszują. Zostaje sama skórka.

Na to nie wpadłam, ale za dużo nie mogę by nie zachęcać szczurów
Nie mogę truć tych drani w obawie o ptaki i sucz. Przyszedł na rekonesans rudy kot sąsiadów. Miałam nadzieję, że przepłoszy szczury a ten drań upolował jakiegoś ptaszka - tylko piórka zostały

Róże w styczniu to jakiś ewenement...wybryk natury, wcale nie tęsknię jeszcze za wiosną, to nie ta pora, ale róże piękne jak zawsze u Ciebie

Pozdrawiam noworocznie Jolu

Zaglądam noworocznie i buziaki zostawiam

Wiosna w Twoim ogrodzie przebudziła się na dobre a tu taki mróz, oby zbytnio nie zaszkodził roślinom, róże w styczniu piękne i jaka to rzadkość widzieć je o tej porze w rozkwicie

Macham .....Jaka pogoda u Ciebie ? U mnie mróz niby tylko -2 ale zimno przenikliwie mam nadzieję ,że mróz nie zaszkodzi budzącym się przedwcześnie roślinkom .......

Jolu wszyscy już chcemy wiosny. Jeszcze troszkę musimy poczekać. U mnie dziś śnieżek delikatną kołderkę roślinkom zrobił co mnie ucieszyło bo mróz bez śniegu niebezpieczny dla ogrodu.Pozdrówka zostawiam

u mnie dziś rano było -13 i bez śniegu