W sobotę po ogrodowych poczynaniach stan w tej części ogrodu wyglądał tak:


W niedzielę odpoczywaliśmy i nabieraliśmy sił ...
Zbyszek miał chyba za dużo czasu, bo stwierdził, że obrzeża nie sa wkopane w poziomie i trzeba poprawiać Uoarł się, by dokończyć wszystko tutaj, więc pomierzył i na poniedziałek zaplanowaliśmy dokupić 8 brakujących obrzeży ...
W poniedziałek wczesnym rankiem rozpoczęły się dalsze prace - poprawianie

Potem wysypaliśmy ziemię, ubiliśmy, nawieźliśmy granulowanym nawozem do trawy...

Okazało się, że obwódka warzywnika znacznie wystaje poza poziom ziemi, gdzie będzie trawnik. Nie podoba mi się to, desek miało tak mocno nie być widać ... Weź się człowieku odezwij, to dostaniesz po łbie Myślałam sobie, jak zagadnąć, by nie urazić e-Ma A on był taki dumny z wykonanej pracy.
Czas gonił, więc szybko wkopał krawężniki na ostatniej planowanej rabacie, gdzie zostaje forsycja ( M chwilowo wygrał tą bitwę )

Potem byli goście, zjechały się wszystkie dzieci, niektóre z drugą połówką
Wieczór i następny dzień należał do rodzinki

relację majówkową nadrobiłam, świetnie skrzynie wyszły i dobrze, że był również czas na rodzinne biesiadowanie

Zbyszek był bardzo dumny ze zrobionej pracy, ja trochę mniej zadowolona ...
W rozmowie , ach, ważyłam słowa, że cieszę się, ale moja wyobraźnia mi mówiła, ze deski będą mniej widoczne.
Na to Zbyszek, ze tak ma być, że tak chciał...
Ja, że mi się nie podoba ...
On, że w takim razie to była ostatnia rzecz w ogrodzie, którą mi zrobił

Upssssssssss...


Wczesnym rankiem dnia następnego, kiedy jeszcze spałam, Zbyszek poprawiał ostatnią rabatę i podnosił obrzeże... Dobrze, że nie całość


Po kościele i wspólnym z dziećmi śniadaniu, poszliśmy na chwilę do ogrodu wysypać na rabatę resztę dobrej ziemi, wygrabić, nawieźć i wysialiśmy trawę Na koniec podlaliśmy

Obiecane dla Ewy fotki mojej jabłonki Royalty:

Zdjęcia z dziś, padał deszczyk ...

Iwonko kawał roboty zrobiliście szacun dla was Teraz jak trawka urosnie będzie mega super. Iwonko wstawiłam u siebie chyba smułkę możesz ocenić po lisciach czy to taka jak u ciebie.

Iwonka ile lat ma Twoja jabłonka, formujesz jej koronę, a jeśli tak to kiedy?
Zrób jeszcze kiedyś fotkę na której bedzie widać całe drzewko.

Moje na dzień dzisiejszy mają chyba bardziej bordowe listki.

Tutaj rok temu rosła wierzba...

Strasznie wyjałowiła ziemię. Mimo dosiewów i nawożenia, trawa nie chciała rosnąć. Wybraliśmy starą ziemię i nawieźliśmy świeżej... Na nowo wysypaliśmy nawóz i trawę

lindsay80 napisał(a)

Iwonka ile lat ma Twoja jabłonka, formujesz jej koronę, a jeśli tak to kiedy?
Zrób jeszcze kiedyś fotkę na której bedzie widać całe drzewko.

Moje na dzień dzisiejszy mają chyba bardziej bordowe listki.

Edytko, dziś padał deszczyk, jak robiłam fotki, inaczej przebijało przez listki światło. Ale może zależy od czegoś więcej...
Nie pamiętam, ile ma lat, do zeszłego roku nic z nią nie robiliśmy, rosła sobie, jak chciała, nawet nie zauważyłam w tym wszystkim, że jest przechylona, teraz za stara na prostowanie, ma to swój urok ...
Znalazłam fotkę z 2004 roku ... dumna byłam, że mam "ogród", hi, hi

maj 2014 oraz maj 2015 - pierwszy raz korona przycięta.

Tu zaczynała kwitnąć:


i lipiec 2015 - liście zaczynają być umęczone od upałów ...

Mirka napisał(a)

Iwonko kawał roboty zrobiliście szacun dla was Teraz jak trawka urosnie będzie mega super. Iwonko wstawiłam u siebie chyba smułkę możesz ocenić po liściach czy to taka jak u ciebie.

Mirko, u ciebie faktycznie wygląda to na piękne krzaczki firletki smółki. Powinna bardzo ładnie kwitnąć :