Reniu przyszły. Na moje oko ok. Tylko że nie wszystkie tak samo wybarwione. Zaglądałam do środka- na końcach takie rudawe a w srodku piękne zielone gałązki. A i bryła korzeniowa spora. Widziałam przez siatkę takie malutkie cieniutkie korzonki, więc nie jest chyba źle. Dzisiaj je porządnie wykapałam A jutro wielkie sadzenie
Basieńko dzięki. Dzisiaj był ciężki dzień w pracy. A po pracy juz przyjemnosci szybciutki obiad, obowiązkowo kawusia i można było zająć się roslinkami. Buziaki.
Oj dzieje się pomalutku ale dzieje się.
Musicie uwierzyć na słowo że przekonane w dół jest na ponad pół metra. Na to dosypany torf i wszystko razem przemieszane glebozgryzarka.
Tutaj mała przymiarka A w tle emus walczy z łopatą, kablami i weżami które są zakopane akurat w miejscu gdzie mają rosnąć rh. Lekko nie jest.