Michał i Renia zgadzam się, koteczek cudniaste słodziak jest. Tylko dlaczego gadzinka mała wstaje o piątej rano i wrzeszczy na całą chałupę?

Beatka no nasza "stara" też jest na razie na nas obrażona, fuczy na nas. Tylko na eMa nie fuczy, jego kocha miłością bezgraniczną (chyba jako rękę karmiącą).

Jolanka my też mamy różne zabawne sytuacje z naszą kocicą. A teraz jak będą dwa koty, to mam tylko nadzieję, że chałupy nie zdemolują. Ale kot "taran" potencjalny samobójca to mnie rozbawił. Determinacja godna podziwu.

Ola dzięki, damy radę

Asia napisałam u Ciebie na temat placu zabaw, ale mam wątpliwości czy pomogłam.

Kasia to Ty ruda jesteś? Z natury czy farbowana? Zdjęcia świecznicy na stronie 12 z poprzednich lat i 79 aktualne.

Kasia Siakowa milutki jest Właśnie mi się ładuje na tableta i kasuje to co piszę.

Agnieszka

Śliczny kiciuś! U mnie też kocur strzelił focha, jak przywiozłam kotkę. Nawet na znak protestu obsikał nam to i owo. Będzie dobrze.

Asiu chociaż zawsze chyba najbardziej podobały mi się rudasy, to chyba na tym jednym poprzestanę. Też zapowiada się na łobuziaka rozrabiakę.