Aniu a ta róża rozłamana po zimie. Zebrała się?
Ja bym chciała prawdziwego stracha na wróble. Ale co znaczy słowo "prawdziwy" w tym kontekście?
Tyle tylko, że wróbli nie mam. Ojciec koleżanki miał rzeźbioną budę dla psa. Jednak ustawioną tyłem do wejścia na posesję. Dziwili się ludzie, dlaczego taka piękna buda tak dziwnie stoi. I pytali. Okazało się, że to atrapa, bo on psa nie miał. I nie chciał, żeby było widać, że nie ma psa.
Byłam, widziałam.