Ana, to terakotowe kulki osadzone na bambusowych patykach. Dostałam od Gabrysi. Były na G. Śląsku w sklepie z pamiątkami-różnościami, bo i Dzidka nam kupowała. Ale to w tamtym sezonie handlowym.
Z tego co pisałeś to chyba będzie na nim jakiś pełny daszek?
Tak tylko Ci doradzę jako inż. że płaski pełny dach to spory problem w zimie...śnieg jest ciężki i czeka Was dodatkowa praca w postaci odśnieżania...
Ania poobrywałam głowy tulipanom i sterczały patyki. Dostałam nerwa i obciełam gołe patyki do pierwszych liści, liście zostały wszystkie. Powiedz czy nie zrobiłam im wielkiej krzywdy?