U mnie też więcej jak 19 nie przejdzie. Mam jednak problem kiedy idę do kogoś, gdzie jest cieplej, bo mi nogi puchną. Pamiętam jak mi kiedyś spuchły u koleżanki tak, że w kozaki włożyć nie mogłam. Po męża zadzwoniłam i przyniósł mi kapcie i tak poczłapałam do domu, dobrze że blisko było.
Mmmmmm... Marcowy numer działkowca mógłby już być. I działkowiec i marzec Nienawidzę zimy :-\
hihihi ja też z tych zmarzluchów ale mąż na straży stoi i w sypialni 19-20 stopni!!! a mnie by się tak 22 marzyło hmmmm mówisz, że świerka oddałaś ... no ja mam nadzieję, że się przyjmie i że będę umiała dosadzić mu jakieś godne i ładne towarzystwo pozdrawiam i zaglądać będę bo pięknie u Ciebie!
raz zdarzyło się, że nie było prądu przez cały dzień, na zewnątrz było poniżej -20 i temperatura spadła do +20 w domu i siedziałam w swetrze W salonie mamy ustawioną temperaturę na 23, w sypialni na 21. Z ogrzewaniem jak z ogrodem, każdemu podoba się coś innego.